Pozbywanie się cellulitu to bardzo częsty cel wielu kobiet. Niestety, bardzo często nie zdają sobie one sprawy jakie są jego przyczyny, a wszelkie efekty działania nie przynoszą oczekiwanych skutków. Rozpoznanie cellulitu to pierwszy krok skutecznej terapii.
Cellulitu nie należy łączyć z otyłością, nie jest też tym samym co zwiotczenie niektórych tkanek, a na pewno ma niewiele wspólnego z cellulitisem. Poniżej kilka niezbędnych, jak sądzę przydatnych niektórym z pań, wyjaśnień.
Cellulit nie jest efektem otyłości
Ani tym bardziej nadwagi. I nadwaga i otyłość są związane z nadmiernym przyrostem tkanki tłuszczowej co objawia się wzrostem masy ciała i “rozrostem” gabarytów. Co prawda cellulit może towarzyszyć nadwadze i otyłości, ale wcale nie jest z nimi nierozerwalnie związany, bo w rzeczywistości jest on zaburzeniem budowy tkanek i zaburzeniem mikrokrążenia, z przyrostem podskórnego tłuszczyku ma więc niewiele wspólnego.
Pseudocellulit
Często za cellulit uznawane jest zwiotczenie i opadanie tkanek pośladków nazywane też pseudocellulitem. Tkanka pod pośladkami staje się zwiotczała (traci jędrność i elastyczność), ale w jej budowie nie obserwuje się żadnych innych zmian. Co prawda w efekcie zwiotczenia może dojść do nieznacznych zaburzeń krążenia, ale zmiany te nie są tożsame z cellulitem.Tak więc właściwe rozpoznanie cellulitu jest kluczowe dla skuteczności wszelkich działań zaradczych.
Cellulitis
O nim już pisałam, jest to stan zapalny tkanki podskórnej, a nie zwyrodnienie tej tkanki ani tym bardziej zaburzenie krążenia. Cellulitis jest poważną dolegliwością i o ile z cellulitem możemy walczyć samodzielnie, zmieniając dietę, ćwicząc i używając antycellulitowych kosmetyków, o tyle cellulitis wymaga leczenia klinicznego. W praktyce wciąż jednak można spotkać się z używaniem określenia cellulitis w stosunku do cellulitu. Jest to nagminna praktyka i raczej nie da się jej (przynajmniej na razie) wyplenić.
Pamiętajcie jednak że kosmetyki zawierające w nazwie (lub opisie) słowo cellulitis są tak naprawdę kosmetykami do walki z cellulitem.
Na koniec jeszcze jedna ważna uwaga: z cellulitem i pseudocellulitem (czyli zwiotczeniem tkanek pod pośladkami) można walczyć przy pomocy zabiegów kosmetycznych i masaży, cellulitis wymaga za to leczenia sensu stricto.
Dwóm pierwszym zjawiskom można też w pewnym stopniu zapobiec, cellulitis natomiast, jak większość stanów zapalnych, może rozwinąć się de facto niezależnie od stosowania profilaktyki (pojawia się w wyniku zranień, ale też ukąszeń owadów – nad tym w pełni zapanować się nie da).